Ciut o oprawie

W sobotę, 20 marca w świdnickim MDK odbyła się impreza pt. „ OnoMaToART.” Prawda, że już sama nazwa wzbudza zainteresowanie? Członkowie Rady Aktywnej Młodzieży zadbali o każdy szczegół cyklu kulturalnych spotkań od początku aż do końca. Chociaż nie bez przeszkód. Pierwsza impreza w ramach cyklu miała się odbyć 20 lutego, ale… jak podaliśmy we wcześniejszym komunikacie „w związku z niedopatrzeniami w sferze formalności oraz ciągle przypływającymi pomysłami Agnieszki byliśmy zmuszeni przesunąć warsztaty. Pewnych rzeczy nie mogliśmy przeskoczyć, ale są też plusy – Agnieszka przygotowała jeszcze większe “Kicz Party” i miała dzięki temu czas na zrealizowanie swoich pomysłów”. Termin przesunięty, pracy dużo i wszystko się udało! Nawet liczba obecnych na spotkaniu utwierdziła nas w przekonaniu, że warto się starać i aktywnie działać pod skrzydłami naszego MDK.

Ciut o wnętrzu

Właściwie były to warsztaty połączone z imprezą stylu „Kicz Party ”. Autorką i główną bohaterką pierwszego spotkania była Agnieszka Żurek. Sama opisała to widowisko i jak mieliśmy okazję się przekonać, nie koniecznie był to kicz. Chociaż z tym pojęciem można wyjątkowo polemizować, w końcu co tak naprawdę kryje się pod pojęciem „kiczu”? To, co się działo trafnie opisują słowa:

Równoległy świat. Nie przychodź bez ciała i jedzenia.

Promieniowanie UV uderzy ci do głowy.

Magia barw dzieł niedokończonych, kabin doznań i kiczu ponad wszystko w jednym miejscu!

Antonim sztampowych wystaw przygotowany przez

dziewczynę z błędnym kołem zamiast mózgu.

Wszystko było inne…

… jakby z wnętrza wypełnionego chaosem, ale przecież w tym szaleństwie jest metoda. Z bałaganu, którego fundamentem była muzyka, zdjęcia, popcorn, kalejdoskop, kolorowe balony i różne, dziwne przedmioty wyłonił się obraz osoby bardzo kreatywnej. Niewątpliwie, Agnieszka Żurek jest kontrowersyjna i wzbudza silne emocje. O czym mieliśmy okazję się przekonać. Mimo wszystko, RAM wierzy, że to wielki talent, który czeka na odkrycie. Być może w przyszłości świat zapamięta Agnieszkę nie jako twórczynię hucznego, zakręconego performance, ale jako artystkę-malarkę. Dlaczego? Bo spośród tego wszystkiego, co zaserwowała nam nasza bohaterka, silnie zauroczyły nas jej obrazy. Jest co oglądać! I tym, którzy z nami nie byli, życzymy tego, abyście w przyszłości mogli odwiedzić wystawę (oby taka się pojawiła!) Agnieszki Żurek.

Ciut o refleksji

Pomysł cyklu spotkań w ramach „OnoMaToART” spotkał się z aprobatą grona pedagogicznego MDK i od początku czuliśmy, że w naszych działaniach wspiera nas Pan dyrektor Zbigniew Curyl. Za co bardzo dziękujemy! Jesteśmy przekonani, że takie akcje są potrzebne. Wiemy to, dzięki osobom, które sobotnie, ciepłe popołudnie zdecydowały się spędzić z nami. Na „Kicz Party” przybyło blisko 50 osób. A przecież, ze względu na warunki jakimi dysponowaliśmy, liczba miejsc była ograniczona… Zapowiadamy, że następne spotkanie już wkrótce! Serdecznie zapraszamy!

Wszelkie informacje na temat najbliższych akcji MDK znajdziecie na stronie www.mdk.swidnica.pl

Gabrysia Leśniańska (RAM i Pracownia Dziennikarska) Ag