Na co dzień pod okiem wychowawców rozwijają talent, który prezentują na licznych konkursach w kraju i poza krajem. Piotr Kowalski z pracowni modelarstwa redukcyjnego, jeszcze dziś wspomina rywalizacje w Nachodzie. Nie ma się co dziwić, chłopak aż dwukrotnie został doceniony. Zresztą, przeczytajcie sami:
Dnia 17.10.2015r. wybrałem się wraz z moim tatą do Nachodu na konkurs modelarski o nazwie „Kaden Cup”.
Gdy dotarliśmy na miejsce, zgłosiliśmy moje modele do konkursu. Potem udaliśmy się obejrzeć wystawę. Moją uwagę przykuła figurka Manfreda von Richthofena (Czerwonego Barona), która imitowała pomnik, diorama w skali 1:72 przedstawiająca Spifire’a mk.IX wraz z obsługą lotniska i czołg T-34 w polskich barwach. Po obejrzeniu modeli przyszedł czas na zakupy. Giełda modelarska była bardzo duża. Zakupiłem figurki i ciężarówkę. Gdy zbliżała się godzina piętnasta modele były już ocenione. Emocje sięgały zenitu, ponieważ właśnie o tej godzinie miały być ogłoszone wyniki. Gdy wybiła godzina piętnasta moje nazwisko zostało odczytane dwa razy. Zostałem nagrodzony dwoma wyróżnieniami.
Po ceremonii przyszedł czas się pożegnać z innymi uczestnikami, spakować modele i wracać do domu. Po kilku dniach przyszedłem do naszej pracowni w MDKu i pochwaliłem się panu Arkowi moimi osiągnięciami. Ten konkurs pozostanie mi na długo w pamięci. Zachęcam wszystkich gorąco do tego hobby i do brania udziału w konkursach modelarskich.
Piotr Kowalski
MENU
